Relacja tekstowa
Na koniec, o 21:00, po swoim ostatnim zwycięstwie Katowickie Wodociągi znowu podjęły się walki z jakże trudnym przeciwnikiem. Capgemini, które jak już wspominaliśmy, zdecydowanie jest drużyną od zadań specjalnych, mimo że tym razem wystąpiło w pięcioosobowym składzie, doprowadziło do wysokiego prowadzenia w obu setach i z trzykrotnie większą ilością skończonych ataków, zgarnęło na swoje konto całe 3 punkty. Katowickie Wodociągi nie wykorzystały momentu słabości rywala i mimo remisu w drugim secie (15:15), drużyna nie zdołała odwrócić losów meczu. MVP spotkania został zawodnik z numerem 12 – Patryk Kropisz.